Niedawny wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie olbrzymiej kary nałożonej przez Prezesa UOKIK na Aflofarm Farmacja Polska sp. z o.o. w 2017 r.  za reklamę suplementów diety z pozoru dotyczy całkiem innych zagadnień aniżeli wykonywanie połączeń telefonicznych. W praktyce może mieć jednak istotne znaczenie również dla postępowań dotyczących naruszenia przepisów Prawa Telekomunikacyjnego. Czy zgodnie z tym wyrokiem Prezesa UOKiK należy uznać za nieuprawnionego do nakładania kar za naruszenie art. 172 Prawa Telekomunikacyjnego ? 

Wyrokiem z dnia 13 stycznia 2020 r. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie (sygn. akt XVII AmA 12/18)  uchylił w części decyzję Prezesa UOKIK z dnia 12 października 2017 r. wydaną w sprawie DDK-61-2/16/MBM, dotyczącej reklamy suplementów diety.  Swojego czasu była to bardzo głośna decyzja, gdyż nałożone kary (dwa razy po niemal 13 mln złotych) przemawiały do wyobraźni przedsiębiorców. Choć wyrok jest nieprawomocny, to właśnie punkt, w którym doszło do nałożenia kary został przez SOKiK uchylony.

Oznacza to, że z jednej strony Sąd uznał za prawidłową decyzję w części dot. uznania praktyk za naruszające zbiorów interesy konsumentów, a także w części nakazującej publikację decyzji i oświadczań (m.in.  TVP1 , Polsat, Youtube), a z drugiej strony uznał, że kara została nałożona bezprawnie. W internetowych komentarzach pojawiły się wyrazy niezrozumienia, od delikatnych w stylu „Bogatemu to i byk się ocieli” do bardziej ofensywnych, opartych o teorie spiskowe.

Wystarczy jednak analiza wyroku, by dojść do przekonania, że decyzja Sądu jest dość logicznie uzasadniona i bazuje na przyjęciu założenia, które można w ogólności sprowadzić do wniosku, że jeśli istnieje inny organ uprawniony do nakładania kar w mniejszej wysokości za to samo naruszenie to Prezes UOKIK powinien ograniczyć się do innych uprawnień w ramach postępowania, ale kary pieniężnej nakładać nie ma prawa.

W omawianej sprawie SOKIK  stwierdził, że:

„art. 103 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia wyłącza spod kompetencji Prezesa UOKiK możliwość nakładania kar pieniężnych za praktyki przeciwko zbiorowym interesom konsumentów, których bezprawność polega na naruszeniu powyższej normy. Zastosowanie ma w tym przypadku zasada <<lex specialis derogat legi generali>>”.

Interpretując sprawę odmiennie przedsiębiorca za to samo zachowanie mógłby zostać podwójnie ukarany – przez Prezesa UOKiK na gruncie prawa ochrony konkurencji i konsumentów oraz przez organ uprawniony do nałożenia kary  na gruncie innego przepisu. SOKiK przyjął, że taka interpretacja jest sprzeczna z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, w którym przyjmuje się, że, gdy dochodzi do wymierzenia przedsiębiorcy kary pieniężnej, zasady sądowej weryfikacji prawidłowości orzeczenia organu regulacji w tym zakresie, powinny odpowiadać wymogom analogicznym do tych, które obowiązują sąd orzekający w sprawie karnej.

Jak wiadomo, Prezes UOKIK wydał kilka decyzji w których konsekwentnie nakłada kary pieniężne za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów poprzez wykonywanie połączeń telefonicznych do konsumentów dla celów marketingu bezpośredniego, pomimo niedysponowania ich uprzednią zgodą na takie działania – czyli za naruszenia art. 172 Prawa Telekomunikacyjnego, zgodnie z którym:

 „Zakazane jest używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę”.

Problem w tym, że zgodnie z art. 209 ust 1. pkt 25 Prawa Telekomunikacyjnego przewiduje karę pieniężną za naruszenie tego zakazu, gdyż zgodnie z jego treścią kto nie wypełnia obowiązku uzyskania zgody abonenta lub użytkownika końcowego, o którym mowa m. in. w 172 PT, podlega karze pieniężnej. Natomiast art. 210 ust. 1 PT stanowi, że taką karę nakłada Prezes UKE (nie Prezes UOKIK), w drodze decyzji, w wysokości do 3 % (nie jak w przypadku decyzji Prezesa UOKIK do 10%)) przychodu ukaranego podmiotu, osiągniętego w poprzednim roku kalendarzowym.

Gdyby przyjąć analogiczne zasady rozumowania w sprawach odwołań od decyzji Prezesa UOKIK stwierdzających naruszenie art. 172 PT przez przedsiębiorców, należałoby dojść do wniosku, że Prezes UOKIK nie jest uprawniony do nakładania kar pieniężnych w tym zakresie.

Przyjęcie bowiem, że przedsiębiorca za to samo zachowanie mógłby zostać ukarany przez Prezesa UOKiK i przez Prezesa URE stanowiłoby naruszenie zasady ne bis in idem, zgodnie z którą nikt nie może być ponownie sądzony lub ukarany  za takie samo naruszenie.

To dość odważne orzeczenie SOKIK pokazuje, że nawet w sprawach ewidentnych naruszeń nie powinno dochodzić do stosowania prawa w sposób, który determinuje pryzmat celu, jaki chce osiągnąć Prezes UOKIK. Prezes UOKiK nie jest „Super Szeryfem”, który korzystając z bardzo ogólnej regulacji może nakładać dowolnie kary za stwierdzane naruszenia przyjmując proste założenie, ze skoro dotykają one interesu konsumentów to jest podstawa do kary pieniężnej.

O wątpliwościach dot. art. 172 Prawa Telekomunikacyjnego pisałem już wielokrotnie i w dalszym ciągu jestem zdania, że jeśli przepis ten wykładać tak jak życzy sobie tego Prezes UOKIK to powinien on zostać znowelizowany tak by zakazywał wszelkiego kontaktu.  Zaostrzająca się polityka karania Prezesa UOKIK (wysokość kar, karanie za każdy z zarzutów oddzielnie ponad limit ustawowy) może dobrze wygląda w mediach, ale warto zastanowić się czy faktycznie zawsze nakładane kary mają podstawę prawną. Wydaje się, że przyjecie argumentacji przedstawionej w omawianym wyroku prowadzi do wniosku , że za naruszenie art. 172 PT ewentualną karę może nałożyć jedynie Prezes UKE. W innym wypadku nic nie będzie stało na przeszkodzie, by po zakończonym postępowaniu z odwołania od decyzji Prezesa UOKIK przedsiębiorca został ponownie ukarany za to samo przez Prezesa UKE… a może również przez jakiś inny organ administracji publicznej…dlaczego nie ?

Zostaw komentarz

*