Blog 23082013Od wielu lat obserwuję zwiększający się poziom ochrony interesów konsumentów, w konsekwencji coraz większego doświadczenia  i wiedzy rzeczników konsumentów. Chciałbym nieco przybliżyć tą instytucją wszystkim zainteresowanym, przede wszystkim wyjaśniając, że do obowiązków przedsiębiorcy nie należy uwzględnienie stanowiska rzecznika konsumentów.

Powiatowy (miejski) rzecznik konsumentów wykonuje zadania samorządu powiatowego w zakresie ochrony praw konsumentów, które polegać mają na edukacji konsumenckiej.

Podstawowe zadania Rzecznika określa ustawa z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów w art. 42. Z tych, które powinny interesować przedsiębiorcę za istotne uznaję:

1) zapewnienie bezpłatnego poradnictwa konsumenckiego i informacji prawnej w zakresie ochrony interesów konsumentów;

3) występowanie do przedsiębiorców w sprawach ochrony praw i interesów konsumentów;

4) współdziałanie z właściwymi miejscowo delegaturami Urzędu, organami Inspekcji Handlowej oraz organizacjami konsumenckimi;

oraz możliwość wytoczenia powództwa w imieniu i na rzecz konsumenta, możliwość wstępowania do spraw cywilnych w toku i uprawnienia oskarżyciela publicznego w sprawach o wykroczenia na szkodę konsumenta.

Jeśli chodzi o zapewnienie bezpłatnego poradnictwa konsumenckiego i informacji prawnej to sprowadza się ono do udzielania  w biurze Rzecznika, porad prawnych w zakresie ochrony interesów konsumentów. Niektórzy Rzecznicy udzielają również porad telefonicznie oraz drogą elektroniczną. Są to porady dotyczące spraw indywidualnych, związane często z weryfikacją konkretnego stanu faktycznego, który przedstawia konsument.  Druga grupa działań to popularyzowanie informacji prawnych istotnych dla konsumentów, często za pośrednictwem stron internetowych. Chodzi tu o informacje pochodzące bezpośrednio od Rzecznika, ale również np. od Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji Konsumentów (raporty, poradniki).

Konsument nie ponosi opłat w związku z tak uzyskaną poradą prawną, a z uwagi na wyspecjalizowanie i doświadczenie związane z ilością spraw, co do zasady jest to porada rzetelna. Często – zwłaszcza przy niskich wartościach przedmiotu sporu, które są w sprawach konsumenckich normą – jest to najlepszy sposób uzyskania pomocy prawnej z punktu widzenia konsumenta.

Jeśli chodzi o współdziałanie z właściwymi miejscowo delegaturami Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz innymi organami ochrony praw konsumentów, to jest to również często realizowana kompetencja, która może skutkować przykładowo zainicjowaniem postępowania w przedmiocie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów lub kontrolą Inspekcji Handlowej.

Do kolejnej grupy kompetencji należą uprawnienia związane z występowaniem do przedsiębiorców oraz wynikające z nich dalsze działania.

Rzecznicy bardzo często kierują do przedsiębiorców wezwania związane ze skargami zgłaszanymi przez konsumentów. Wezwania te mają różny poziom (jeśli chodzi o wiedzę prawną), który w zasadzie zależy od konkretnego  Rzecznika, jednak należy przyznać, że  poziom ten z roku na rok wzrasta.

Przedsiębiorca, który otrzymuje takie wezwanie co do zasady jest pouczany również o treści art. 42 ust. 4 w zw. z art. 114 ust. 1  Ustawy , zgodnie z którymi:

Przedsiębiorca, do którego zwrócił się rzecznik konsumentów, działając na podstawie ust. 1 pkt 3, jest obowiązany udzielić rzecznikowi wyjaśnień i informacji będących przedmiotem wystąpienia oraz ustosunkować się do uwag i opinii rzecznika.

Kto, wbrew przepisowi art. 42 ust. 4, narusza obowiązek udzielenia rzecznikowi konsumentów wyjaśnień i informacji będących przedmiotem wystąpienia rzecznika lub obowiązek ustosunkowania się do uwag i opinii rzecznika, podlega karze grzywny, nie mniejszej niż 2 000 zł.

Wezwania kierowane przez Rzeczników z reguły zawierają określone żądania uznania roszczenia lub stanowiska konsumenta. Bardzo często zdarza się, że przedsiębiorcy omyłkowo traktują je w sposób zbliżony do decyzji administracyjnej i uznają, że brak zaakceptowania żądania może wiązać się z obciążeniem karą grzywny.

Nic bardziej mylnego. Grzywna  to sankcja, która wiąże się wyłącznie ze zignorowaniem wezwania Rzecznika.  Jej nałożenie podlega przepisom Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia (nie nakłada jej Rzecznik, a jedynie składa wniosek o ukaranie), a ponadto naruszenie obowiązku musi mieć charakter zawiniony gdyż zgodnie z art 1 § 2 kodeksu wykroczeń:

Nie popełnia wykroczenia sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu.

Kolejna wątpliwość jaką często spotykam w praktyce to zakres informacji, których może domagać się Rzecznik pod rygorem nałożenia kary grzywny. Często zapytania kierowane przez Rzeczników mają obszerny i uciążliwy charakter, a informacje, których ujawnienie jest objęte żądaniem dalece wykraczają poza zakres kompetencji Rzecznika. Warto pamiętać, że art. 42 ust. 4 Ustawy jest ściśle powiązany z przyznanymi Rzecznikowi uprawnieniami i zapytania Rzecznika nie mogą dotyczyć wszystkich aspektów działalności gospodarczej przedsiębiorcy, a jedynie spraw ochrony praw i interesów konsumentów.

Instytucja Rzecznika jest z pewnością bardzo dużym wsparciem dla konsumentów, choć praktyka pokazuje, że bardzo częstym problem w jej funkcjonowaniu jest brak krytycyzmu w stosunku do prezentowanego przez konsumenta stanowiska i uznawanie za pewnik wszystkich powoływanych twierdzeń. Z drugiej strony może to po części wina przedsiębiorców, których niska świadomość prawna daje wielokrotnie podstawy do składania zasadnych skarg.

W mojej ocenie od Rzecznika wymagać powinno się obiektywizmu. Spotkałem się z sytuacją, w której konsument już w toku sporu sądowego zainicjowanego na podstawie pozwu, który przygotował dla niego Rzecznik (pozew wniesiony samodzielnie przez konsumenta) wyjaśniał, że rzeczywiste okoliczności zawarcia umowy były inne aniżeli to wskazano w pozwie i piśmie Rzecznika, ale Rzecznik podpowiedział konsumentowi, że tak będzie lepiej i „bardziej przekonująco dla sądu”.

9 komentarzy

  • Uzupełniając wpis chciałbym dodać, że zgodnie z opublikowanym wczoraj (26.08.2013 r.) sprawozdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dot. Działania powiatowych (miejskich) Rzeczników konsumentów w roku 2012:

    ” Rzecznicy w 2 293 przypadkach wystąpili w sprawach o wykroczenia na szkodę
    konsumentów (art. 42 ust. 1 pkt 3 uokik). Wystąpienia te co do zasady dotyczyły
    skierowania wniosku do właściwej miejscowo Komendy Policji, z tytułu naruszenia
    art. 114 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, poprzez odmowę udzielenia Rzecznikowi wyjaśnień i informacji będących przedmiotem jego wystąpienia lub
    nieustosunkowanie się do uwag i opinii Rzecznika.”

  • Niby sankcja za brak odpowiedzi jest, ale w praktyce jest przez niektórych rzeczników mało stosowane, chyba przez to, że brak jest jednolitej procedury w tym zakresie zarówno po stronie Rzeczników jak i Policji. Obawa przed tym skutecznie odstrasza 🙂

    Oczywiście nie generalizuje i wiem, że są miasta w których działa to sprawnie i bez komplikacji.

  • Marcin D pisze:

    Panie Dominiku zapoznałem się z Pana blogiem i jestem pod wrażeniem Pana podejścia do tematów uprawnień konsumenckich oraz działań instytucji pro – konsumenckich. Również śledzimy wraz z żoną działania rzecznika mając wgląd do wielu pism pouczających przedsiębiorców w zakresie sposobu i wyniku rozpatrywania indywidualnych reklamacji konsumenckich. Nasza działalność nawiązuje do dość wrażliwych i chyba najczęściej reklamowanych rzeczy ruchomych tzn. obuwia sprzedawanego stacjonarnie w przedsiębiorstwach (sklepy, hurtownie)
    W naszej 20 letniej praktyce napotkaliśmy wiele problemów z jakimi muszą sobie radzić przedsiębiorcy. Z punktu widzenia prawa sprawy są dość błahe, jednakże zdecydowanie uprzykrzają przedsiębiorcom życie.
    Często spotykamy się z praktykami dzwonienia rzecznika ochrony praw konsumentów do poszczególnych sklepów celem wywarcia stanowiska korzystnego dla danego konsumenta w określonej sprawie. Biedni kierownicy dość często nieświadomi obowiązujących norm prawnych wysłuchują jak to ich pracodawca wykorzystuje swoją domniemaną pozycję względem konsumenta, który zawsze w „oczach” rzecznika jest pokrzywdzony. Dość często rzecznik wskazuje, iż sprawa sądowa do której z pewnością dojdzie jest z góry przez przedsiębiorcę przegrana w Sądzie, jeśli ten ostatni nie zmieni swojego stanowiska na korzystne dla konsumenta . W mojej ocenie minęły już bezpowrotnie czasy, gdzie przewaga przedsiębiorcy nad konsumentem była wyraźna i wykorzystywana przeciw nieświadomym swoich praw kupujących. Dobrze że rośnie świadomość konsumencka, szkoda tylko, iż tak często jest wykorzystywana w reklamacjach do osiągniecia nieuprawnionych z punktu widzenia etyki korzyści zagrażających równowadze interesów społeczno – gospodarczych obydwu stron umowy.
    Konsument posiada w obecnych czasach wiele narzędzi stopniowo wzmacnianych prawnie celem wywarcia reżimu na przedsiębiorcę, darmowe porady prawne, zgodne z nurtem ostatnich lat postawy pro – konsumenckie poszczególnych instytucji.
    Piszę do Pana, dlatego iż chcę wyrazić wielkie uznanie oraz w razie możliwości wymienić się trafnymi i przydatnymi spostrzeżeniami, które mogą służyć innym.
    Ponadto chciałbym w razie potrzeby podzielić się swoimi doświadczeniami oraz prosić o weryfikację pod kątem prawnym przyszłych tez, wyjaśnień, zagadnień, które spotkają się z Pana uwagą.
    Cieszę się również, iż w dobie ery „konsumenta” znajdują się ludzie idący pod prąd, tacy jak Pan, którzy pomagają tak naprawdę dwóm stronom umowy, wskazując dane rozwiązania oraz intepretując dość skomplikowane stosunki prawne w sposób rzetelny, niestronniczy, przystępny i zrozumiały.
    Pozdrawiam serdecznie

    • Panie Marcinie, dziękuję za czas poświęcony na lekturę oraz Pana komentarz. Jest mi niezmiernie miło, że czas poświęcony na tworzenie bloga owocuje takimi Czytelnikami. Zapraszam do stałego śledzenia boga, życząc wiele cierpliwości oraz szczęścia w prowadzeniu działalności w „erze konsumenta”.

  • prawne.org pisze:

    Bardzo fajny wpis i bardzo potrzebny. Wiele osób nie ma zielonego pojęcia o tym, że Rzecznik może wystąpić o ukaranie grzywną. Rzadko kiedy również rzecznicy sięgają po ten środek przymusu. Opisane to na tyle przystępnym językiem, że pozwoliłem sobie podlinkować ten wpis w jednym z pytań na naszym forum: http://prawne.org/prawo-konsumenta-i-odpowied%C5%BA-na-pismo-t7424/

    • Dziękuję za sympatyczny komentarz, nie mam problemu z podlinkowaniem treści wpisów, jak również z ich kopiowaniem, przy założeniu ujawniania faktycznego źródła pochodzenia i autorstwa.

  • Benia pisze:

    Warto udawać się do rzecznika, mam potwierdzenie wśród kilku osób.Dobrze poznac w ogole czym zajmuja sie rzecznicy, gdzie dzialaja, komu moga pomoc. a potem walczyc o swoje prawa!

  • ASD pisze:

    „Grzywna to sankcja, która wiąże się wyłącznie ze zignorowaniem wezwania Rzecznika. Jej nałożenie podlega przepisom Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia (nie nakłada jej Rzecznik, a jedynie składa wniosek o ukaranie), a ponadto naruszenie obowiązku musi mieć charakter zawiniony gdyż zgodnie z art 1 § 2 kodeksu wykroczeń:

    Nie popełnia wykroczenia sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu.”

    Ok, a jak to ma sie do sytuacji w ktorej, odpowiedz do rzecznika dociera po terminie przez niego wyznaczonym ? Popelnilem blad i wyslalem rzecznikowi odpowiedz zwyklym listem,rzecznik twierdzil,ze nie dotarl, wiec wyslalem jeszcze raz poleconym,ktory dotarl ale miesiac po terminie wyznaczonym przez rzecznika. Teraz dostalem wyrok zaoczny, wykroczenie z art114. ust1 z grzwyna 3000…

    • Dzień dobry, jeśli jest Pan w stanie wykazać, że odpowiedź była wysłana innymi środkami dowodowymi (wydruk pisma, zeznania świadków) to należy się zastanowić czy nie warto złożyć sprzeciwu właśnie po to, by wykazać brak zawinienia – zwłaszcza jeśli było to pierwsze pismo i pierwsza Pana reakcja.

Zostaw komentarz do Dominik Jędrzejko Cancel Reply

*