Za nami kolejna Konferencja organizowana przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów z okazji Światowego Dnia Konsumenta. Tym razem wydarzenie odbyło się w dniu marca 2017 r. i miało nieco bardziej uroczysty charakter. Podczas spotkania w siedzibie Senatu nagrodzono odznaczeniami państwowymi dziesięciu rzeczników konsumentów, a także – jak podaje strona Aktualności UOKIK „rozstrzygnięty konkurs” Amicus Consumentium. Przyjrzyjmy się więc tej inicjatywie, gdyż tkwi w niej całkowicie niewykorzystany potencjał.

Tematem tegorocznej konferencji była ochrona  konsumentów-seniorów. Pomysły związane ze zwiększeniem ich bezpieczeństwa oraz wypowiedzi prelegentów mogłyby zasmucić wielu przedsiębiorców. Pojawiły się koncepcje obowiązkowej rejestracji rozmów telefonicznych, a nawet pokazów. Pojawiły się zastrzeżenia, iż przedsiębiorcy wykorzystują seniorów i zamiast zaspokajać ich potrzeby nadmiernie je kreują, wykorzystując brak asertywności. Pojawiły się opisy nieuczciwych technik rynkowych, obrazowe przykłady wprowadzania w błąd – łącznie z cytatami uzyskanych rozmów telefonicznych.  Można by rzec, nieco uogólniając, że przez całą konferencję nie powiedziano o przedsiębiorcach dobrego słowa, poza  wyjątkiem, jakim było przyznanie wyróżnienia Amicus  Consumentium trzem przedsiębiorcom.

Czym jest Amicus Consumentium? Organizatorzy Konferencji wskazywali, że jest to tytuł, którym uhonorowani będą  przedsiębiorcy przyjaźni konsumentom. W 2016 r. tematem przewodnim było o propagowania idei polubownego rozwiązywania sporów konsumenckich. Idea ogólna jak najbardziej słuszna. Wielokrotnie wskazywałem bowiem, że wielu przedsiębiorców ma prokonsumenckie nastawienie, wychodząc za założenia, że jest to postawa nawet bardziej opłacalna z ekonomicznego punktu widzenia – nie mówiąc już o kwestiach wizerunkowych. Na tym jednak sensowne informacje dot. nowej nagrody się skończyły.

Nie do końca bowiem wiadomo kto i na jakich zasadach przyznał przedsiębiorcom ten tytuł. Brak jakichkolwiek czytelnych kryteriów, automatycznie wyeliminował sens tego odznaczenia, ponieważ zakładam, że nie było nimi wypromowanie trzech przedsiębiorców z województwa zachodniopomorskiego. Skoro mówimy o konkursie to nie wiemy na czym on polegał, jak również nie wiemy kto z kim konkurował. Skoro mówimy o obiektywnie przyznawanym wyróżnieniu to nie wiem dlaczego nie otrzymali go inni przedsiębiorcy.

Przedsiębiorcom wyróżnionym serdecznie gratuluję. Trudno przecenić bowiem marketingowe znacznie takiego wyróżnienia, nagrodę oraz zdjęcie z: Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji; Panią Wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji, dwoma senatorami oraz przedstawicielką Kancelarii Prezydenta. Może jedynie żałować jeden z przedsiębiorców, który nie stawił się na Konferencji i nie wysłał swojego przedstawiciela. Ktoś uszczypliwy mógłby powiedzieć, że taka forma promocji narusza wręcz zasady konkurencji, a być może stanowi pomoc publiczną. Szczególnie ktoś kto na tym samym rynku konkuruje z ww. przedsiębiorcami i nie miał jakiejkolwiek wiedzy  o konkursie czy też wyróżnieniu – gdyż z przekazów UOKIK trudno ustalić czym faktycznie Amicus Consumentium jest.

Tą delikatną niezręczność dostrzegł zresztą Prezes UOKIK – Pan Marek Niechcaił, który w przesympatyczny sposób zażartował, że w zasadzie przedsiębiorca, który nie ma problemów z reklamacjami nie ma szans, by zostać wyróżnionym. To proste – przedsiębiorcy takiego nie dostrzega bowiem rzecznik konsumentów, którego głos zdaje się być kluczowy dla ww. wyboru w bieżącym roku. W tym kontekście również duży przedsiębiorca nie ma jakichkolwiek szans na wyróżnienie, gdyż siłą rzeczy zawsze będzie miał pewien odsetek spraw spornych, nawet przy najbardziej liberalnej polityce prokonsumenckiej.

Idea konkursu jest w mojej ocenie świetna, wpisując się perfekcyjnie w potrzebę promowania pozytywnych postawa wobec konsumentów i wyróżniania przedsiębiorców uczciwych, funkcjonujących na rynku wiele lat, odpowiadających na zgłaszane im roszczenia, świadczących serwis gwarancyjny itp.  Wykonanie pomysłu było natomiast fatalne i nie da się wytłumaczyć racjonalności dokonanego wyboru. Nie ma nawet wiedzy jacy przedsiębiorcy zostali zgłoszeni kapitule do wyróżnienia, czy wszyscy byli z województwa zachodniopomorskiego – z którego sam pochodzę i nie dostrzegłem, by było ono jakoś unikatowe w skali kraju pod kątem podejścia do konsumentów.

Chciałbym, by Amicus Consumentium było kontynuowane. Chciałbym, by jeszcze w tym roku przedsiębiorcy poznali jasne kryteria zgłoszenia do takiego wyróżnienia – być może zawężone w danym roku do określonej tematyki ; być może z podziałem na branże i wielkość przedsiębiorców.  Chciałbym, by przedsiębiorcy z całego kraju chcieli i mogli zgłaszać się do konkursu i wykazywać swoje pozytywne i aktywne działania na rzecz interesu konsumentów. Chciałbym wreszcie, by przyszłoroczni laureaci zaskoczyli mnie oryginalnymi i nietuzinkowymi sukcesami w tej sferze. Chciałbym wreszcie, by ktoś przemyślał spójną koncepcję tego wyróżnienia, a nawet rozważył czy można je w przyszłości odebrać i na jakich zasadach.

W obecnym kształcie Amicus Consumentium to „zamoknięty kapiszon” – niewiele znaczący niewypał, choć dla wyróżnionych niewątpliwie szczęśliwy traf.

Znam wielu uczciwych przedsiębiorców, z których każdy chętnie zmieściłby na swojej stronie www informację o wyróżnieniu tego rodzaju, a w siedzibie przyjemną dla oka nagrodę. Sam bym to uczynił z przyjemnością, choć nie świadczę zbyt wielu usług w obrocie konsumenckim.

Zostaw komentarz

*