Blog 25062015Od dłuższego czasu w mediach można znaleźć informacje na temat rewolucyjnych zmian jakie wiążą się z pracami legislacyjnymi nad nowelizacją ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów. Z aktualnym projektem zmian można zapoznać się za pośrednictwem Rządowego Centrum Legislacji. Jedną z planowanych zmian jest umożliwienie pracownikom UOKIK podejmowania czynności zmierzających do zakupu towaru w ramach czynności kontrolnych. Chciałbym poświęcić ten wpis w celu przybliżenia tego uprawnienia.

Mimo rozpoczynającego się okresu wakacyjnego prace legislacyjne nie tracą tępa, a co za tym idzie istnieje prawdopodobieństwo uchwalenia zmian w obecnej kadencji Sejmu. Ochrona konsumentów jest tematem medialnym, a potrzeba jej dalszego zwiększania to zagadnienie aprobowane przez większość osób. W konsekwencji  w okresie przedwyborczym można spodziewać się raczej przyspieszenia prac.

UOKIK PO CICHU ZMIERZA DO ZAKUPU TOWARU 

Zgodnie z nowo projektowanym art. 105la OKIK w celu uzyskania informacji mogących stanowić dowód w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów kontrolujący ma prawo podjęcia czynności zmierzających do zakupu towaru.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że zgodnie z art 4 pkt 7 OKIK towar w rozumieniu ww. przepisu to nie tylko rzecz (ruchoma lub nieruchomość), ale również  energia, papiery wartościowe i inne prawa majątkowe, usługi, a także roboty budowlane. Oznacza to, że czynności zmierzające do zakupu towaru mogą w praktyce dotyczyć niemal każdej umowy zawieranej w obrocie konsumenckim, jak choćby zakup usługi finansowej, zawarcie umowy o kredyt konsumencki, zamówienie usługi remontowej itp.

Drugą istotną okolicznością jest zakres pojęcia czynności zmierzających do zakupu towaru. Należy przyjąć, że będzie mieścić się w tym zakresie każda czynność, która pośrednio lub bezpośrednio do takiego zakupu prowadzi, a więc przykładowo:

  • zwrócenie się z zapytaniem o przedstawienie oferty
  • uczestnictwo w pokazie i wyrażenie gotowości zawarcia umowy
  • podanie danych do umowy lub weryfikacji wypłacalności
  • zapoznanie się z towarem
  • zadawanie pytań o właściwości towaru
  • kontaktowanie się z infolinią
  • kierowanie zapytań e-mail

Jak widać swoboda jest tu dość duża, a do uznania kontrolującego pozostaje, na jakim etapie należy ujawnić kontrolowanemu charakter kontrolny czynności. Zakres czynności kontrolnych należy jednak, w mojej ocenie, interpretować wąsko, a co za tym idzie  wydaje się, że uprawnienie to nie daje podstaw do dokonywania dalszych działań w ramach etapu zawarcia umowy, a tym bardziej na etapie jej realizacji. Oznacza to, że pracownik UOKIK jako „cichy klient” powinien powstrzymać się od zawarcia umowy. Nie będzie też możliwości, by w tym trybie przeprowadzić np. kontrolę procesu reklamacyjnego, kontaktując się przykładowo z biurem obsługi klienta kontrolowanego. Osobiście nie widzę powodów dla takiego ograniczenia stosowania tej instytucji (szczególnie z uwagi na poddanie jej kontroli sądowej) jednak jest to oczywiście interpretacja korzystna dla przedsiębiorców i liczę na to, że w praktyce ograniczenie to znajdzie zastosowanie.

JESTEŚ W UKRYTEJ KAMERZE

Przebieg czynności kontrolnych, które tu opisuję będzie mógł zostać utrwalony przy pomocy urządzeń rejestrujących obraz lub dźwięk bez informowania kontrolowanego. Można przyjąć, że będzie to raczej standardowe działanie, gdyż subiektywny przekaz kontrolującego, nie poparty tego typu utrwaleniem mógłby być kwestionowany w toku dalszego postępowania. Nagranie praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów w toku tak przeprowadzonej kontroli będzie natomiast dowodem trudnym do zwalczenia. Proszę wyobrazić sobie, iż w toku kontroli ujawnione zostaje, że na pokazie handlowym konsumenci są zapewniani, iż towar jest produkowany we Włoszech i jest to przekaz mocno eksponowany przez przedstawiciela handlowego. W przypadku ujawnienia, iż towar faktycznie produkowany jest w Chinach dokonanie nagrania będzie stanowiło fundamentalny dowód dla uznania praktyki za nieuczciwą.

Kolejny przykład to nagranie przebiegu rozmowy z telemarketerem, który oferuje określony produkt lub usługę. Wprowadzające w błąd informacje przekazane w toku tak nagranej rozmowy mogą być podstawą ustaleń faktycznych, które będą bardzo trudne do obalenia.

Inny przykład to uczestnictwo przez pracownika UOKIK w pokazie domowym towaru (jako osoba towarzysząca) w toku którego dochodzi do zapewnienia, że zakup towaru został dofinansowany, co skutkuje szczególną korzyścią cenową po stronie konsumenta. Zarejestrowanie takiego opisu warunków zawarcia umowy w zasadzie wyłącza konieczność prowadzenia żmudnego postępowania dowodowego, w oparciu o relacje konsumentów.

Ostatecznie można również wyobrazić sobie pracownika UOKIK w roli nabywcy polisy inwestycyjnej bądź kredytu hipotecznego, który to pracownik nagrywa proces zawarcia umowy, wykazując ewidentnie braki w zakresie realizacji szerokiego obowiązku informacyjnego.

MAM CIĘ

Przede wszystkim należy przyjąć z aprobatą, iż kontrola nad zastosowaniem opisywanych tu rozwiązań została przekazana Sądowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który na wniosek Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w terminie 48 godzin wydaje postanowienia w sprawie wniosku o wyrażenie zgody na dokonanie takiej czynności. Postanowienia te nie są jednak niestety zaskarżalne. Oznacza to, że ewentualne uchybienia w ich wydaniu można kwestionować jedynie w odwołaniu od decyzji Prezesa, rozpatrywanym przez …. ten sam Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.  W mojej ocenie brakuje tu jednak zabezpieczenia, które pozwalałoby uznać, iż bezprawnie wydane postanowienie wyeliminuje z materiału dowodowego informacje uzyskane w toku tak przeprowadzonej czynności. Obawiam się bowiem, iż w praktyce może dojść do dość dowolnego wydawania interpretowania zgód, a w konsekwencji do dokonywania czynności, które mogą wykraczać poza zakres „czynności zmierzających do zakupu towaru”. Jeśli czynności te ujawnią praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów to ich bezprawne nieprzeprowadzenie w zasadzie straci na znaczeniu. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku bezprawnego dokonania przeszukania.

Zgodnie z ust. 2 nowo projektowanego art. 105la OKIK okazanie kontrolowanemu (…) legitymacji służbowej do przeprowadzenia kontroli i zgody sądu następuje niezwłocznie po zakończeniu czynności. Wówczas należy również poinformować kontrolowanego o utrwaleniu dźwięku lub obrazu. Jak już wskazałem, nie ma to zbyt dużego znaczenia, gdyż zażalenie kontrolowanemu nie przysługuje, powinien on natomiast złożyć ewentualne zastrzeżenia do protokołu kontroli, by ułatwić sobie ich wykorzystanie na dalszym etapie postępowania. Wydaje się bowiem, że jedyną deską ratunku pozostaje w tym wypadku art. 77 ust. 6 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, zgodnie z którym dowody przeprowadzone w toku kontroli przez organ kontroli z naruszeniem przepisów prawa w zakresie kontroli działalności gospodarczej przedsiębiorcy, jeżeli miały istotny wpływ na wyniki kontroli, nie mogą stanowić dowodu w żadnym postępowaniu administracyjnym, podatkowym, karnym lub karno-skarbowym dotyczącym kontrolowanego przedsiębiorcy.

CICHY KLIENT SZUKA 

Cichy klient w wydaniu UOKIK może ujawnić wiele technik marketingowych, które przedsiębiorcy woleliby zachować w tajemnicy. Niemniej jednak ważniejszą kwestią od cichego klienta jest niewątpliwie rozszerzenie uprawnień do przeprowadzenia przeszukania w celu znalezienia i uzyskania informacji z akt, ksiąg, pism, wszelkiego rodzaju dokumentów lub informatycznych nośników danych, urządzeń oraz systemów informatycznych oraz innych przedmiotów mogących stanowić dowód w sprawie. Nowelizacja zakłada bowiem możliwość dokonywania przeszukań również w sprawach praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Przeszukania dokonuje się jeżeli istnieją uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że dane informacje lub przedmioty znajdują się w określonym miejscu (pomieszczenie lub rzecz). Również w tym wypadku o przeszukaniu decyduje Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a na jego postanowienie nie przysługuje zażalenie.

Przeszukanie może zaskoczyć niejednego przedsiębiorcę, gdyż w praktyce w przypadku postępowania w przedmiocie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów nie następował kontakt bezpośredni z pracownikami UOKIK, a samo postępowanie miało charakter pisemny.

BEZ TAJEMNIC 

Powyżej omówione uprawnienia w praktyce mogą znacznie zmienić sposób prowadzenia postępowania w przedmiocie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Pracownicy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów mają doświadczenia terenowe płynące z postępowań antymonopolowych, a co za tym idzie szybki wdrożenie nowych procedur nie zajmie dużo czasu. Powstaje oczywiście pytanie jak często procedury te znajdą zastosowanie w praktyce i w jaki sposób następować będzie kwalifikacja danej sprawy dla zastosowania tego typu środków.

Przedsiębiorcy powinni jednak brać pod uwagę, że uchwalenie omawianej nowelizacji może skutkować koniecznością dokonania poważnych zmian wewnętrznych zasad funkcjonowania. Istnienie określonych procedur na papierze nie musi pokrywać się z rzeczywistością, a Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uzyska prawo by we własnym zakresie sprawdzić kilka niewiadomych. Dużej doniosłości nabiera więc odpowiednie zorganizowanie pracy,  zobowiązanie do stosowania odpowiednich procedur i rozwiązań, uświadomienie dużych konsekwencji ewentualnych naruszeń oraz zabezpieczenie przed ignorowaniem przyjętych zasad przez pracowników i współpracowników.

UPDATE

Szczęśliwie dla przedsiębiorców Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w dniu 2 lipca 2015 r. zaproponował autokorektę do omawianej tu ustawy nowelizującej, rezygnując z możliwości prowadzenia przeszukań w postępowania w przedmiocie naruszenia zbiorowych praw konsumentów.

Zostaw komentarz

*