Blog 10122014Uprawnienie do odstąpienia od umowy bez podania przyczyny to szczególna gwarancja ochrony interesów konsumentów zawierających umowy poza lokalem przedsiębiorstwa oraz na odległość. Nowa ustawa o prawa konsumenta przewiduje jednak dość dużą grupę umów, w przypadku których uprawnienie to nie przysługuje. Do grupy tej należą m.in. umowy w których  przedmiotem świadczenia jest rzecz dostarczana w zapieczętowanym opakowaniu, której po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu. Chciałbym szerzej omówić praktyczne znacznie tego wyjątku.

Umowy, od których nie przysługuje uprawnienie do odstąpienia bez podania przyczyny zostały określone tym razem łącznie dla dwóch rodzajów umów zawieranych w okolicznościach nietypowych (na odległość i poza lokalem). Określa je art. 38 ustawy o prawach konsumenta , który wymienia w 13 punktach te rodzaje umów, w których z różnych względów konsument nie będzie mógł liczyć na szczególną ochronę związaną z uprawnieniem do odstąpienia.

Właśnie jednym z ujętych tam wyjątków, jest wyłączenie prawa do odstąpienia od umowy w stosunku do umów w których przedmiotem świadczenia jest rzecz dostarczana w zapieczętowanym opakowaniu, której po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu.

W przypadku umów zawieranych na odległość uregulowania o podobnym charakterze można doszukać się w art. 10 us.t 3 pkt 5 Ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, zgodnie z którym:

Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, prawo odstąpienia od umowy zawartej na odległość nie przysługuje
konsumentowi w wypadkach: (…)

5) świadczeń, które z uwagi na ich charakter nie mogą zostać zwrócone lub których przedmiot ulega szybkiemu zepsuciu

Postanowienie to rozwiązywało problem tylko w części, gdyż przykładowo otwarty kosmetyk czy też wyrób medyczny w postaci inhalatora mógł być przecież zwrócony i nie ulegał szybkiemu zepsuciu.

W przypadku umów zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa brak było analogicznego wyłączenia, stąd powstawało jeszcze więcej wątpliwości.

Pisząc niniejszy wpis przyjąłem założenie, że regulacje nowej ustawy o prawach konsumenta (wejdzie w życie 25 grudnia 2014 r. ) będę traktował już jako bieżące, stąd o obecnie jeszcze obowiązujących regulacjach piszę już w czasie przeszłym.

Jakie wątpliwości mieli przedsiębiorcy na gruncie poprzednich przepisów ?  Kilka przykładów z praktyki:

  1. czy można odmówić uznania odstąpienia za skuteczne, jeśli konsument zjadł część tabletek z suplementu diety ?
  2. jak potraktować zwrot kremu, który został częściowo wyciśnięty z tubki ?
  3. co zrobić z bielizną, która została pobrudzona przy przymierzaniu ?
  4. czy w przypadku zwrotu użytego inhalatora można obciążyć konsumenta kosztami wymiany maseczki ?

Niedoskonałość poprzedniej regulacji polegała na tym, że odstąpienie od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa, której przedmiotem był tego typu produkt zawsze było skuteczne. W przypadku finansowania zakupu na podstawie umowy o kredyt przedsiębiorca nierzadko zostawał wówczas bez jakichkolwiek środków i z częściowo zużytym towarem, który w żaden sposób nie nadawał się do dalszej dystrybucji. Oczywiście zużycie towaru mogło prowadzić do ewentualnego powstania roszczeń odszkodowawczych przeciwko konsumentowi, których realizacja w praktyce była, jest i będzie w rzeczywistości nieefektywna.

Dlatego też nowa regulacja to istotny krok na przód i ważna bariera ochronna dla przedsiębiorców, którzy rzeczywiście oferują towar o szczególnym charakterze.

Zgodnie z Artykułem 16 Dyrektywy 2011/83/UE Państwa członkowskie nie mogą przewidzieć prawa do odstąpienia od umowy określonego w odniesieniu do umów zawieranych na odległość i umów zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa w następujących przypadkach: (…) e) dostarczania zapieczętowanych towarów, które nie nadają się do zwrotu ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych i których opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu.  Wymóg ten został zrealizowany właśnie przez cytowany powyżej wyjątek w pkt 5.

Co się zmieniło na lepsze ?

Po pierwsze, jak już wspomniałem, wyjątek dotyczy dwóch typów umów, a wiec przedsiębiorcy zawierający umowy poza lokalem przedsiębiorstwa również skorzystają z przyznanej tu ochrony.

Po drugie, odstąpienie od umowy, w której przedmiotem świadczenia jest tak zdefiniowana rzecz jest bezskuteczne i nie doprowadzi do jej rozwiązania.

Po trzecie, wyjątek obejmuje rzeczy każdego rodzaju (nie muszą ulegać zepsuciu, nie muszą mieć ograniczonego czasu do użycia czy spożycia – bez znaczenia pozostaje „charakter rzeczy”) jeśli ich zwrot jest niemożliwy ze względów higienicznych lub z uwagi na ochronę zdrowia.

Po czwarte, odpowiednio pouczony konsument powinien mieć świadomość, że otwierając zapieczętowane opakowanie rzeczy, której zwrot będzie niemożliwy z ww. względów utraci uprawnienie do odstąpienia. Bez znaczenia jest to czy rzecz została użyte czy też nie.

Zamknąć rzecz w zapieczętowanym opakowaniu nie jest problemem. Wątpliwości budzi natomiast ocena tego czy względy higieniczne  oraz ochrona zdrowia powinny wyłączać możliwość zwrotu. Nie można pominąć tu również perspektywy uniemożliwienia lub nadmiernego utrudnienia w ponownym wprowadzenia towaru do obrotu przez przedsiębiorcę. W mojej ocenie nie powinno być wątpliwości, że z wyłączenia mogą skorzystać przedsiębiorcy oferujący żywność, środki spożywcze, kosmetyki, suplementy diety, produkty lecznicze, a także wyroby medyczne.

Drugą grupę wyjątków powinny stanowić takie produkty, których ponowne użycie przez innego konsumenta byłoby po prostu niehigieniczne – dość łatwo posłużyć się tu testem typu „czy miałbym negatywne odczucia odnośnie higieny użytkowania towaru X, który wcześniej użytkował choć przez chwilę ktoś inny”. Nieco przekornie, wszystkich nastawionych prokonsumencko zachęcam do przeprowadzenia tego testu przykładowo w odniesieniu do: słuchawek wkładanych do uszu, elektronicznej szczoteczki do zębów, golarki, bielizny, prześcieradła, ręcznika. Oczywiście rozumiem, że usuniecie zapieczętowanego opakowania nie musi wiązać się z użyciem produktu, jednak przeciętny konsument ma wątpliwości w odniesieniu do towaru, który nie jest oryginalnie zapieczętowany, nawet jeśli nie nosi śladów użytkowania.

Jestem zdania, że omawiane wyłączenie może mieć duże znaczenie dla wielu przedsiębiorców, którzy będą pamiętać o odpowiednim zapieczętowaniu towaru oraz odpowiedniej realizacji obowiązku informacyjnego wobec konsumenta.

6 komentarzy

  • Renata pisze:

    Czy Pana zdaniem ze względów higienicznych przedsiębiorca ma prawo odmówić przyjęcia zwrotu rajstop lub pończoch? Bo, że figi lub biustonosz można, to już standard.

  • Proponuję zadać sobie pytanie czy ze względów higienicznych chciałaby Pani nosić rajstopy lub pończochy, które wcześniej były przymierzone przez inną osobę. Nieturlanie ciężko mi odpowiedzieć na takie pytanie z praktycznego punktu widzenia ;), ale jako że preferuję wykładnię przepisów korzystną dla przedsiębiorców uznałbym ,że produkty te mogą skorzystać z wyłączenia.

  • Dominik, odpowiadając na tak zadne w komentarzu pytanie można stwierdzić to samo o bluzę, kurtce, spodniach, czy butach. Ogólnie kupując rzecz jako nową nie chciałbym, aby były przez kogoś noszone (ze względów higienicznych). Pytanie, jak zakwalifikować produkty typu pończochy czy rajstopy? Praktykiem nie jestem w tym zakresie, ale uznałbym, że odstąpienie przysluguje. Chociaż ja na to patrzę z drugiej strony i preferuję wykładnię prokonsumencka 😉

    • Krzysztof, jak bardzo by prokonsumencko nie wykładać omawianego tu wyłączenia to ja się cieszę, że ono jednak jest, a w szczególności, że dotyczy sprzedaży poza lokalem. Tak sobie myślę tylko ….jaki biegły na okoliczność tego czy zwrot przyczyny zdrowotne oraz higieniczne powinny uniemożliwiać zwrot, ponieważ to już nie jest kwestia prawna, a kwestia faktyczna, która może wymagać wiedzy specjalistycznej 😉 Oj chętnie, bym zobaczył sędziego, który rozpoznaje taki wniosek, choćby w sprawie o te rajstopy 😉

  • Michał pisze:

    A ja radzę się zastanowić nad tym, że sklepy stacjonarne pozwalają przymierzyć bieliznę, a wiele sklepów internetowych nie chce przyjmować zwrotów. Takie postępowanie jest pozbawianiem klienta prawa do zapoznania się z produktem. Jak mamy to niby zrobić nie otwierając opakowania?

    • W tym wypadku sprzedawcy internetowi korzystają z wyłączenia ustawowego. Nie ma wątpliwości, że ze względów higienicznych nie chciałby Pan bielizny, którą wcześniej przymierzało kilku konsumentów. Na takiej samej zasadzie w niektórych sklepach stacjonarnych możemy przetestować słuchawki dokanałowe, a przy ich zakupie przez Internet może Pan napotykać problem ze zwrotem.

Zostaw komentarz

*