Przypisanie produktowi właściwości leczniczych jest znanym mechanizmem marketingowym, wpływającym pozytywnie na popyt towaru konsumpcyjnego.  Przedsiębiorcy, którzy planują promować swoje produkty z odniesieniem do ich szczególnych właściwości dla zdrowia ludzkiego powinni ze zwiększoną starannością oceniać zgodność z prawem projektowanych działań marketingowych.


Obecnie coraz powszechniejsza staje się świadomość przedsiębiorców o konieczności uwzględniania szeregu przepisów regulujących działalność marketingową. Nie jest moim celem wskazywanie w tym miejscu regulacji, które można łącznie określać jako prawo reklamy, gdyż ich zakres jest bardzo szeroki. Warto jednak pamiętać jak istotne znaczenie w tym katalogu mają przepisy ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.

Streszczając w kilku słowach, stosowanie tego typu praktyk jest oczywiście zakazane, co odnosi się również do promocji produktu. (art. 3 Ustawy). Praktyka rynkowa będzie uznana za nieuczciwą, jeżeli pozostawać będzie w sprzeczności z dobrymi obyczajami, a w konsekwencji jej stosowania dojdzie w sposób istotny do zniekształcenia lub powstanie możliwość zniekształcenia rynkowego zachowania przeciętnego konsumenta. Zniekształcenie tego zachowania dotyczyć może fazy przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu.

Łatwo wyobrazić sobie jak duże znaczenie dla decyzji sporej grupy konsumentów (przykładowo osoby starsze; kobiety w ciąży, rodzice) ma przypisanie produktowi właściwości leczniczych produktu.  Można z dużą swobodą przyjąć, że w odniesieniu do innego produktu o analogicznej lub nieznacznie niższej cenie wybrany zostanie zawsze produkt, który przedstawiony jest jako pozytywnie wpływający na zdrowie człowiek.

W tym kontekście warto pamiętać, że zgodnie z art. 7 pkt 17 Ustawy „twierdzenie, że produkt jest w stanie leczyć choroby, zaburzenia lub wady rozwojowe, jeżeli jest to niezgodne z prawdą” jest wprowadzaniem konsumenta w błąd i stanowi nieuczciwą praktykę rynkową.

Produkty lecznicze są zaliczane do grupy towarów o szczególnym znaczeniu dla konsumenta. Wynika to z rezultatu jakiego oczekuje konsument w przypadku ich zastosowania oraz znaczenia tego rezultatu dla jego decyzji o wyborze produktu.

Ustawa uznaje z nieuczciwą praktykę rynkową zarówno „wprowadzenia w błąd” jak i „zaniechanie wprowadzające w błąd”.  Na uwagę zasługują szerokie definicje tych pojęć. Wprowadzającym w błąd działaniem może być w szczególności rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji jak i  rozpowszechnianie prawdziwych informacji w sposób mogący wprowadzać w błąd, także działanie związane z wprowadzeniem produktu na rynek, które może wprowadzać w błąd w zakresie produktów lub ich opakowań, znaków towarowych, nazw handlowych lub innych oznaczeń indywidualizujących przedsiębiorcę lub jego produkty.

Natomiast zaniechanie wprowadzające w błąd ma miejsce wtedy, gdy pomija się istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy i tym samym powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.

Z tej perspektywy oczywisty jest nie tylko zakaz wprowadzania w błąd co do właściwości produktów leczniczych, przez zapewnienie, czyli zagwarantowanie wysokiej jego skuteczności w leczeniu; ale również zakazane jest sugerowanie konsumentowi tych właściwości.

Ostatecznie warto pamiętać także , że zgodnie z definicją zawartą w art. 2 pkt 32 Prawa farmaceutycznego:

„produktem leczniczym – jest substancja lub mieszanina substancji, przedstawiana jako posiadająca właściwości zapobiegania lub leczenia chorób występujących u ludzi lub zwierząt, lub podawana w celu postawienia diagnozy lub w celu przywrócenia, poprawienia lub modyfikacji fizjologicznych funkcji organizmu poprzez działanie farmakologiczne, immunologiczne lub metaboliczne”.

Rozstrzygnięcie problemu tzw. „produktu z pogranicza” zawarte jest natomiast w art. 3a Prawa Farmaceutycznego, gdzie przesądzono, że we wszystkich przypadkach gdy produkt spełnia kryteria produktu leczniczego i innego rodzaju produktu (przykładowo: suplementu diety, kosmetyku), należy stosować przepisy dotyczące produktów leczniczych.

Oznacza to, że przedstawienie produktu jako posiadającego właściwości zapobiegania lub leczenia chorób może prowadzić do uznania, że będzie on podlegał reżimowi Prawa Farmaceutycznego, co w konsekwencji nakładałoby na przedsiębiorcę różnorodne obowiązki w zaostrzonym reżimie dystrybucji regulowanej.

Planowanie akcji marketingowych przy obecnie funkcjonujących regulacjach nie jest zadaniem, które łatwo wykonać bez specjalistycznej obsługi prawnej. Marketing produktu kierowany do konsumenta rządzi się natomiast jeszcze większymi wymaganiami, których zignorowanie może często prowadzić do konieczności konfrontacji z organami ochrony konsumentów. Choć przypisanie produktom cech korzystnych dla zdrowia z marketingowego punktu widzenia wydaje się przynosić same korzyści, nieodpowiednie posłużenie się taką reklamą może wiązać się również z przykrymi konsekwencjami, jedną z których jest postępowanie przed Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie praktyk naruszających zbiorowy interes konsumentów.

Zostaw komentarz

*